W erze cyfryzacji i sztucznej inteligencji coraz częściej pojawia się pytanie o sens tradycyjnych narzędzi rekrutacyjnych. Jednym z najgorętszych tematów jest list motywacyjny – przez lata uznawany za obowiązkowy element aplikacji. Czy wciąż odgrywa istotną rolę, czy stał się już tylko symbolem minionej epoki?
Z perspektywy agencji rekrutacyjnej obserwujemy wyraźny trend – coraz mniej firm wymaga dołączania listu motywacyjnego do aplikacji. Pracodawcy w większości przypadków wolą samodzielnie weryfikować motywacje i kompetencje kandydatów podczas bezpośrednich rozmów rekrutacyjnych. To podejście ma swoje głębokie uzasadnienie w praktyce codziennej pracy rekruterów.
Wyobraźmy sobie typową sytuację: ogłoszenie na stanowisko juniorskie z obszaru administracji, na które napływa 200 aplikacji, każda z obowiązkowym listem motywacyjnym. Czy realistyczne jest, aby rekruter przeczytał każdy z tych dokumentów? Odpowiedź brzmi: zdecydowanie nie! W świecie rekrutacji czas to najcenniejszy zasób, a proces nie może być nadmiernie wydłużany. To CV pozostaje najważniejszym dokumentem, który przesądza o dalszych krokach w procesie selekcji kandydatów.
Mimo dominującej tendencji nie możemy całkowicie przekreślić znaczenia listu motywacyjnego. Istnieją konkretne sytuacje, w których ten dokument może okazać się przydatny. Gdy rekruter poszukuje kandydata z doświadczeniem w określonych projektach i wahа się między kilkoma podobnymi profilami, list motywacyjny może dostarczyć kluczowych informacji pomocnych w podjęciu decyzji o zaproszeniu na rozmowę.
Szczególnie wartościowy okazuje się list motywacyjny w przypadku stanowisk, gdzie doświadczenie nie jest kluczowym wymaganiem, a priorytetem staje się motywacja do pracy. Sam fakt poświęcenia czasu na napisanie przemyślanego listu może sygnalizować rekruterowi prawdziwe zaangażowanie kandydata. To istotna informacja, szczególnie w kontekście codziennych doświadczeń rekruterów, którzy regularnie spotykają się z kandydatami nie wiedzącymi nawet, na jakie stanowisko aplikowali.
Współczesna rekrutacja nie może ignorować wpływu nowoczesnych technologii i sztucznej inteligencji. Jako rekruterzy sami korzystamy z tych narzędzi i rozumiemy, że kandydaci również po nie sięgają. Problem powstaje jednak wtedy, gdy AI wykorzystywane jest w sposób nieumiejętny, rezultatem czego są ogólnikowe listy motywacyjne pełne pustych frazesów, niedostosowane ani do konkretnej osoby, ani do specyfiki oferty.
Paradoksalnie, systemy rekrutacyjne wspomagane sztuczną inteligencją potrafią już dziś samodzielnie wyselekcjonować najlepsze aplikacje na podstawie analizy CV. To kolejny czynnik spychający list motywacyjny na dalszy plan i podważający jego praktyczną użyteczność w procesie rekrutacji.
Obecny rynek pracy, szczególnie w segmencie specjalistów, charakteryzuje się niedoborem wykwalifikowanych kandydatów. W tej sytuacji to rekruterzy muszą walczyć o uwagę najlepszych talentów, starając się przyciągnąć ich i zaangażować w proces rekrutacyjny. Dodatkowy wymóg napisania listu motywacyjnego może w tym kontekście działać odstraszająco. Szczególnie dla doświadczonych specjalistów, którzy mają do wyboru wiele atrakcyjnych ofert.
W świecie, gdzie kandydaci często rozważają jednocześnie kilkanaście propozycji, każda dodatkowa bariera może skutkować utratą potencjalnie idealnego pracownika. To poważny problem, z którym muszą się zmierzyć współczesne działy HR.
Wszystkie przedstawione argumenty wskazują na stopniowe odchodzenie od listu motywacyjnego jako standardowego elementu procesu rekrutacyjnego. Nie oznacza to jednak jego całkowitego zaniku – w określonych, specyficznych sytuacjach nadal może pełnić istotną rolę. Kluczem jest świadome i selektywne jego wykorzystanie, dostosowane do charakteru stanowiska i specyfiki branży.
Przyszłość rekrutacji prawdopodobnie będzie należała do bardziej elastycznych, zindywidualizowanych podejść. Tradycyjne narzędzia ustąpią miejsca innowacyjnym metodom oceny kandydatów, lepiej odpowiadającym realiom współczesnego rynku pracy.
We are among the first recruitment agencies and personnel consulting companies in Poland. Since 1991 we have provided recruitment and consulting services to key players operating on the market in Poland.
Jesteśmy jedną z pierwszych agencji rekrutacyjnych i firm doradztwa personalnego w Polsce. Od 1991 roku wspieramy działania HR z zakresu rekrutacji i konsultingu wśród czołowych firm prowadzących działalność na polskim rynku.
Comments are closed.