Dobry, czy zły pracodawca – jak dobrze wybrać?

Jeszcze kilka lat temu to przedsiębiorstwo miało decydujący głos w procesie zatrudnienia. Sytuacja, kiedy to kandydat wybierał pracodawcę, wydawała się wręcz absurdalna – wszak dziękować trzeba było za sam fakt dostatnia oferty. Na szczęście te czasy już za nami. Obecnie kandydat również ma prawo do oceny pracodawcy, z którym chce się związać. Z tego też powodu przygotowaliśmy kilka rad, które pozwolą obiektywnie spojrzeć na pracę w danej firmie i pomogą nam podjąć decyzję o naszym zatrudnieniu.

Czym grozi wybór złego pracodawcy?

Nim przejdziemy do rad, zastanówmy się najpierw, jakie negatywne konsekwencje będzie mieć związanie się z nieodpowiednią organizacją. Nasze niezadowolenie, niechęć do pracy, spadek motywacji oraz efektywności wykonywania przez nas zadań są tutaj raczej oczywiste. W takiej sytuacji szybko szukamy drogi ucieczki z takiego przybytku. Z drugiej strony firma też może być z nas niezadowolona. Efektem tego będzie niezbyt korzystny, krótki okres zatrudnienia w naszym CV, o który na pewno zapytają nas rekruterzy. O ile jeden taki epizod nie jest niczym złym, o tyle jeśli będzie zdarzać się to częściej, może to spowodować trudności w procesie rekrutacji pracowników.

Co jednak dzieje się w naszej psychice, kiedy trafimy na złego pracodawcę? Nawet jeśli jesteśmy dobrymi specjalistami, to przez pobyt w takim miejscu nasza wiara we własne umiejętności, wiedzę i możliwości znacząco się osłabi. Przez to istnieje szansa, że będziemy tam tkwić, gdyż będziemy uważać się za zbyt słabych, by sprawdzić się w innym przedsiębiorstwie. Kolejnym następstwem jest wypalenie zawodowe, które znacząco odbić się może na naszym życiu prywatnym (poprzez nerwowość, czy też stany depresyjne temu towarzyszące).

Zły pracodawca – po czym go poznasz?

Wiemy już, jakie sytuacje nam grożą, kiedy rozpoczniemy pracę w nieodpowiedniej dla nas firmie. Po czym jednak poznać taki przybytek? Przełożony narzuca Tobie sztywny zakres obowiązków, co skutecznie zabija Twoją kreatywność. Zły pracodawca stosuje autorytarne rządy, a każda konstruktywna krytyka w miejscu pracy traktowana jest jako atak. Z drugiej strony – w stosunku do Ciebie można zawsze okazać dezaprobatę. W zespole panuje atmosfera rywalizacji lub wrogości. Każdy tylko czeka, aż podwinie Ci się noga. Twoje sukcesy są niedoceniane, a każdy błąd mocno akcentowany. Firma nie dba o pracowników, rotacja jest ogromna. Zły pracodawca zmusza Cię również do nadgodzin, które nie są odpowiednio wynagradzane.

Mamy oczywiście świadomość, że trochę wyolbrzymiamy – robimy to jednak celowo. Jeśli w swojej organizacji widzisz przejawy, któryś z tych zachowani, może to znaczyć, że źle trafiłeś. Zaobserwuj też, jak zmienia się Twoje samopoczucie oraz chęć do pracy – to najlepszy wskaźnik, że dzieje się coś złego.

Jak się ustrzec?

Skoro mamy już wszystkie informacje i wiemy, czemu tak ważny jest wybór odpowiedniego pracodawcy, przejdźmy teraz do rad w tym temacie. Po pierwsze warto przyjrzeć się samemu procesowi rekrutacyjnemu. W jakiej atmosferze był prowadzony, jak zachowywali się pracownicy, jaki był ich styl komunikacji, czy spóźniali się na rozmowy. Najlepiej już podczas samych rozmów zwrócić mocno uwagę na ten fakt i jeśli tylko pojawi się nam żółta lampka – spróbujmy zaadresować ją z prowadzącym rekruterem. Proces rekrutacji jest bowiem często odzwierciedleniem sytuacji w firmie – a w szczególności tego, jaka panuje tam kultura. Na tej podstawie możemy wnioskować, czego możemy się spodziewać.

Sprawdźmy również opinie o pracodawcy. Zajrzyjmy, ile ma gwiazdek na swoim profilu w google, czy też na portale z opiniami typu gowork. Pamiętajmy jednak, żeby nie traktować znajdujących się tam wpisów, jako absolutną prawdę, gdyż może napisać je każdy. O wiele lepszą opcją na zebranie tego typu informacji jest popytanie znajomych (lub znajomych znajomych), którzy już pracują w danej organizacji, o ich zdanie.

Comments are closed.