Błędy w pracy, które przekreślą Twoje szanse na awans

Nowy rok to czas podsumowań naszej pracy z poprzednich miesięcy. Czujemy, że minione miesiące upłynęły pod znakiem naszej intensywnej pracy i zaangażowania. To okres, kiedy oczekujemy od pracodawcy docenienia naszego wkładu w organizację, a w związku z tym gratyfikacji – awansu oraz podwyżki. Co jednak w sytuacji, gdy nasze wyobrażenia są sprzeczne ze zdaniem pracodawcy i zamiast świętowania sukcesu jest żal i smutek? Co poszło nie tak?

Jak firmy dokonują oceny pracowników?

Większość firm dokonuje rocznych ocen pracowniczych samodzielnie bądź korzysta z usług agencji doradztwa personalnego. Jednym z wykorzystywanych narzędzi jest ocena 360 stopni. Służy do wieloaspektowej oceny pracowników, zbierając dane z różnych źródeł (współpracowników, przełożonych, podwładnych czy samych ocenianych pracowników). Audyt sposobu funkcjonowania danej osoby w organizacji jest cennym źródłem informacji dla niej samej, a także dla zarządu. Pozwala skupić się na indywidualnych przypadkach. Pomaga w podjęciu konkretnych decyzji dotyczących danego pracownika. Nierzadko może dodatkowo ujawnić luki lub błędy w prowadzonej działalności.

5 błędów w pracy, których należy unikać

Bywa, że mimo naszych usilnych starań ostatecznie wypadamy kiepsko na ocenie rocznej. Być może, nieświadomie szkodzimy swojej karierze? Oto kilka przykładów popełnianych błędów, z których możemy nie zdawać sobie sprawy:

Kreujemy się na inną osobę niż naprawdę jesteśmy

To błąd. Każdy z nas przyjmuje różne role (społeczne) w zależności od środowiska. Warto jednak pozostać sobą i szczerze przedstawiać swoje mocne i słabe strony. Inaczej trudno liczyć na prawdziwą ocenę naszych kompetencji.

Nie chwalimy się swoimi kompetencjami i sami siebie ograniczamy

– Wydaje nam się, że nie damy rady zrobić więcej. Pamiętajmy, że ludzki mózg pomaga nam w adaptacji do każdej sytuacji, a przede wszystkim trudnej i stresującej. Dodatkowo cierpimy także na niską samoocenę – nie wierzymy we własne umiejętności i możliwości. Wszystko to powoduje, że mimo posiadania wysokich kwalifikacji, nie wykorzystujemy ich, a nasz pracodawca nie jest w stanie ich docenić.

Za bardzo się angażujemy

– Choć sumienny i pracowity pracownik to skarb dla organizacji, przesadne zaangażowanie też nie jest dobre. Brak przerw w pracy prowadzi szybko do wypalenia zawodowego. Warto dbać o higienę pracy i świeży umysł. Dzięki temu nasze działania będą bardziej precyzyjne.

Zachowujemy się zbyt swobodnie

– Nawet w organizacjach o luźniejszym nastawieniu do pracy (bez dress code, z benefitami dla pracowników w postaci np. masaży) warto zachować pewne granice. Choćbyśmy uzyskiwali wysokie wyniki, praca z nogami na biurku nie będzie mile odbierana przez otoczenie. To samo dotyczy emocji. Nie jednokrotnie nasi klienci czy wadliwe urządzenia wywołują w nas frustrację i złość. Pamiętajmy jednak, że nasz szef to wciąż pracodawca, a nie kolega, przed którym możemy wyładować swoją wściekłość. Warto więc zadbać o kulturę swojej pracy.

Nie nawiązujemy relacji towarzyskich

– Choć bywa, że chcemy oddzielić życie prywatne od zawodowego, na dłuższą metę ciężko nie zawierać choćby powierzchownych relacji w pracy. Poza tym, nie dając się poznać, ciężko liczyć na realną ocenę ze strony współpracowników.

Każdy z nas popełnia błędy w codziennej pracy. Dobrze jednak mieć ich świadomość i dbać o to jak postrzegają nas inni. Pamiętajmy też, że otrzymanie negatywnej oceny jest wciąż wartością dodaną. Raport otrzymany od asesorów przedstawia nasze mocne i słabe strony. Wskazuje, nad jakimi aspektami naszej pracy powinniśmy jeszcze popracować. Każda negatywna ocena pracownicza kończy się przedstawieniem planu naprawczego. Zawarte są w nim wskazówki dla pracownika (i pracodawcy) o zagadnieniach, jakie trzeba doszlifować. Tylko od Was zależy czy wcielicie je w życie! Powodzenia! 🙂

Comments are closed.