Rekomendacje pracowników – nowa twarz rekrutacji

System poleceń pracowniczych (inaczej rekomendacji kandydatów) to stosunkowo nowa i coraz bardziej ceniona przez rekruterów metoda rekrutacji pracowników. Sytuacja, w której podwładny może zarekomendować kogoś ze swoich znajomych na konkretne stanowisko w firmie, w zamian otrzymując gratyfikację pieniężną, wydaje się nawet lepszym rozwiązaniem niż standardowy proces rekrutacyjny. Dlaczego? O tym poniżej.

„Odczarowany” stereotyp

Jeszcze do niedawna, wzajemne polecanie się pracowników uznawane było w Polsce za coś nieetycznego (choć mimo wszystko, nagminnego). Współczesny system rekomendacji daleki jest jednak od nepotyzmu czy „kolesiostwa”. Polecona osoba bierze udział w normalnej rekrutacji, a jeśli zostanie zatrudniona – pracownik, który ją zarekomendował, jest nagradzany. Istnieje wiele zalet takiego rozwiązania. Po pierwsze, podwładny zmotywowany perspektywą pieniężnej gratyfikacji, postara się polecić taką osobę, która będzie jak najlepiej pasować do profilu stanowiska i specyfiki firmy. Nie ma tu więc mowy o rekomendowaniu przypadkowych znajomych, tylko dlatego, że są akurat na etapie poszukiwania pracy. Zachęta finansowa działa pod tym względem wyśmienicie, zwłaszcza, że jest jeden istotny „haczyk”: większość firm wypłaca gratyfikację dopiero po przedłużeniu umowy poleconemu po okresie próbnym. To więc w interesie polecającego pracownika jest przedstawienie kandydatury takiej osoby, która – jego zdaniem – naprawdę świetnie będzie nadawała się na dane stanowisko. Kolejną zaletą tego systemu jest fakt, że polecany kandydat już na starcie ma większe zaufanie rekruterów, przez co wzrastają jego szanse podczas procesu kwalifikacyjnego. Co jeszcze bardziej istotne, potencjalni pracodawcy posiadają już pewne kluczowe informacje na jej temat, pozyskane od rekomendującego pracownika. Naturalnie, jest on o wiele lepszym źródłem informacji niż dokument CV, który zwykle nie mówi nic na temat czyjejś osobowości czy prawdziwych zalet (a jeśli mówi, i tak trudno zweryfikować to podczas krótkiej rozmowy).

Inna wersja headhuntingu?

System rekomendacji pracowników pojawia się w Polsce coraz częściej. Na razie korzystają z niego głównie duże i średnie firmy, szczególnie takie, które mają kłopot ze znalezieniem wykwalifikowanego pracownika (a które stać na wypłacanie podwładnym gratyfikacji). Może być tak, że polecana osoba wcale nie poszukuje aktywnie pracy, dlatego w normalnej sytuacji pracodawcy trudno by było na nią „trafić”. Zarekomendowanie kogoś do pracy może zadziałać zaś jak prawdziwy headhunting, zachęcając go nawet do zmiany aktualnego miejsca zatrudnienia. Na jakie stanowiska poszukuje się zwykle kandydatów w ten sposób? Trudno tu właściwie wyznaczyć jakieś granice, choć z pewnością na pierwszy plan wysuwa się branża IT oraz SSC/BPO. System poleceń w wielu firmach wykorzystywany jest nawet w przypadku rekrutacji na juniorskie stanowiska, choć oczywiście im „trudniejszy” wakat do obsadzenia, tym wyższa nagroda za rekomendację właściwej osoby.

Porozmawiajmy o pieniądzach

A skoro jesteśmy już w temacie gratyfikacji – na jakie pieniądze mogą liczyć osoby polecające kandydata? Przedział jest tutaj naprawdę szeroki. Zwykle, polskie firmy oferują od pięciuset do nawet kilku tysięcy złotych, choć czasami zdarzają się jeszcze większe nagrody, mogące wynosić nawet do dziesięciu tysięcy. Warto oczywiście wziąć pod uwagę, że większość firm oferujących tak wysokie gratyfikacje to w rzeczywistości przedsiębiorstwa międzynarodowe, o zagranicznych korzeniach. „Wynagrodzenie” wypłacane za rekomendację zakończoną sukcesem, w obrębie jednej firmy wahać się może w zależności od wymaganych kompetencji i stopnia zaawansowania stanowiska. Zazwyczaj bywa tak, że wypłacane jest ono dopiero, gdy polecona osoba z powodzeniem zakończyła okres próbny, albo dzieli się je na części: pierwszą część pracownik otrzymuje po zatrudnieniu swojego kandydata, a drugą – dopiero wtedy, gdy ten ktoś się sprawdzi. Czasami zdarza się, że całość nagrody wypłacana jest od razu po zatrudnieniu kandydata, ale jest to działanie mało opłacalne – nie wiadomo, czy osoba ta nie zrezygnuje lub nie zostanie zwolniona po kilku tygodniach. Warto wspomnieć tu także o tym, że ramy systemu rekomendacji pracowników nie zawsze ograniczają się jedynie do członków firmowego zespołu. Niejednokrotnie zdarza się, że organizacje umieszczają informacje o poleceniach na swojej stronie internetowej, a gratyfikację może dostać każda osoba „z zewnątrz”, która poleciła wartościowego pracownika.

Dobrze zaprojektowany system poleceń pracowniczych może stać się jednym z najważniejszych źródeł pozyskiwania wartościowych kandydatów. Jego czas w Polsce dopiero się zaczął – a narzędzie z tak ogromnym potencjałem na pewno zacznie doceniać coraz więcej rodzimych firm.

Comments are closed.