Candidate Experience. Co zrobić, żeby kandydat miał pozytywne doświadczenia po rekrutacji?

Po rozmowie w cztery oczy, nieważne z kim i gdzie, każdy zostawia po sobie jakieś wrażenie. Na tym zresztą opiera się zwykle pierwszy etap rekrutacji – osoba z działu HR ocenia kandydata i tworzy sobie opinię na jego temat. Nie wszyscy pracodawcy zdają sobie jednak sprawę z tego, że oni również znajdują się pod ostrzałem opinii, ocen i pogłosek ze strony kandydatów. Jak więc sprawić, żeby osoby biorące udział w rekrutacji zapamiętały nas pozytywnie? Oczywiście dbając o tzw. Candidate Experience.

Pod lupą nie tylko kandydat

Candidate Experience (CX) to nic innego, jak opinia kandydata wyniesiona przez niego z procesu rekrutacyjnego w danej firmie. Inaczej mówiąc: chodzi o pierwsze wrażenie. To właśnie ono, nie tylko zresztą w rekrutacji, odgrywa bardzo istotną rolę we wszelkich stosunkach międzyludzkich. Jeśli chodzi o firmy, owo pierwsze (i nie tylko) wrażenie kandydatów jest właściwie jeszcze bardziej istotne – bo obiektem oceny jest nie tyle człowiek, co cała organizacja. To, jak bolesna w skutkach może być negatywna opinia o firmie, każdy pracodawca może bez trudu sobie wyobrazić. Wystarczy pomyśleć o tym, jak szybko w dzisiejszych czasach rozprzestrzeniają się informacje – a każdy kandydat ma przecież dostęp do Internetu, nie mówiąc już o zwykłych rozmowach ze znajomymi. Jeśli negatywne doświadczenia będą w dodatku odczuwane nie przez jednego, ale przez kilku lub kilkunastu kandydatów, wtedy grozić nam będzie prawdziwa katastrofa wizerunkowa. Co więc zrobić, aby jak najlepiej zadbać o Candidate Experience w naszej organizacji?

Po pierwsze: strategia

Po pierwsze, proces rekrutacji zbudujmy na dobrze przemyślanej strategii Employer Brandingowej. Wizerunek firmy jako pracodawcy jest dziś tak samo ważny jak wizerunek firmy jako sprzedawcy towarów lub usług – i absolutnie nie możemy o tym zapominać. W obu tych kontekstach najważniejsze jest więc pokazywanie się na każdym kroku z jak najlepszej strony. Na przykład, biorąc udział w targach pracy, wyślijmy tam najbardziej doświadczonych rekruterów – niech to właśnie oni dzielą się informacjami z potencjalnymi kandydatami do pracy. W końcu to oni znają najlepiej firmę, produkty, kulturę organizacji i będą potrafili odpowiedzieć na niejedno pytanie. Oczywiście, nic nie zastąpi wrażenia, jakie rekruter może wywrzeć na kandydacie podczas rozmowy – koniecznie zadbajmy więc o to, żeby pracownicy naszych działów HR (lub agencji, z usług których korzystamy) byli profesjonalni i wykazywali się właściwym podejściem do każdego z rozmówców. Zachowania, takie jak nieudzielanie informacji zwrotnej po zakończeniu procesu rekrutacyjnego, osobiste pytania, spóźnienia czy niewłaściwy strój rekruterów, mogą skutecznie zdyskwalifikować nas w oczach kandydata – szczególnie takiego, który może przebierać między ofertami różnych firm.

Pielęgnacja wizerunku

W Candidate Experience bardzo istotne są także takie elementy, które dla nas mogą wydawać się mało ważne. Sposób pierwszego kontaktu z kandydatem (zwykle lepiej zadzwonić niż wysłać maila), rozmowa wstępna (w rekrutacji na niektóre stanowiska warto wypytać kandydata o podstawowe rzeczy, żeby upewnić się, czy nie zmarnujemy nawzajem swojego czasu), czy nawet recepcjonista lub wystrój biura – to wszystko powinno być bez większego zarzutu, bo mocno wpływa na podświadomą ocenę naszej firmy przez kandydata. Pamiętajmy więc, że zbudowanie właściwego Candidate Experience to długotrwały i trudny proces – ale za to, jeśli odpowiednio pielęgnowany, dający w końcu doskonałe owoce.

Comments are closed.