Rekrutacja wewnętrzna, czyli jak odnaleźć perłę w strukturach organizacji

Rozpoczynamy poszukiwania pracownika. Od czego zaczynamy? Może od publikacji ogłoszeń na portalach i wprawieniu w ruch działu rekrutacji? A czy pomyślałeś, że idealny kandydat może już u Ciebie pracować? Jeśli nie – to duży błąd. Za każdym razem powinniśmy dać szansę również naszym pracownikom na awans pionowy lub poziomy. Najlepiej najpierw więc poszukać w naszych wewnętrznych strukturach odpowiedniej osoby lub prowadzić równocześnie rekrutację wewnętrzną oraz zewnętrzną.

Czemu warto stosować rekrutację wewnętrzną?

Zastanówmy się w pierwszej kolejności, czemu jest to dobry sposób, by obsadzić wakat. Jakie będziemy mieć korzyści związane z wykorzystania tej metody? Po pierwsze – skracamy czas na zamknięcie procesu. A jak wiemy – czas to pieniądz. Nie musimy bowiem czekać długo na spływ kandydatów, czy przekonywać ich do udziału w rekrutacji. Dodatkowo oszczędności poczynimy również dzięki braku konieczności publikowania ogłoszeń na zewnętrznych portalach, korzystaniu z usług agencji rekrutacyjnych, czy wypłacania bonusów za polecenia. Skróceniu ulega również sam proces – nie musimy bowiem przeprowadzać z taką osobą wstępnych rozmów kwalifikacyjnych, czy też sprawdzających np. jej znajomość języka obcego (jeśli już z niego korzystała podczas wykonywania codziennych zajęć). Wiemy już bowiem, czy pracownik jest słowny, zmotywowany, jaki ma styl pracy i charakter. Niwelujemy dzięki temu ryzyko nietrafionego zatrudnienia i niedopasowania do kultury organizacyjnej. Oczywiście istnieje szansa, że osoba nie sprawdzi się na nowej pozycji – jednak jest ono mniejsze niż w przypadku zewnętrznych kandydatów.

Kolejny benefit to skrócony proces wdrażania na nowe stanowisko. Odpadają nam bowiem spotkania dotyczące firmy, polityki i zasad. Pracownik taki wie już, jak organizacja działa, dobrze ją zna i potrafi funkcjonować w ramach jej struktur. Ostatnim plusem, o którym chcemy wspomnieć, jest docenienie pracowników. Widzą oni, że mogą w firmie awansować, lub zmienić obejmowane stanowisko. Daje im to możliwość rozwoju kariery, a co za tym idzie – są bardziej chętni na związanie się z przedsiębiorstwem na dłuższy czas oraz zwiększa się ich zaangażowanie w wykonywane obowiązki.

Jak wybrać najlepszych?

W jaki sposób zorganizować proces rekrutacji wewnętrznej? Przede wszystkim musimy pamiętać, że mimo, iż są to często znane nam osoby, to warto sprawdzić, czy posiadają kompetencje niezbędne na daną pozycję. Proces powinien być więc szczegółowy. Jeśli więc planowaliśmy przeprowadzić testy – zróbmy to. A może chcieliśmy zrobić spotkanie z przełożonym, a potem zespołem? Nie rezygnujmy z tego pomysłu.

Istnieje na rynku jednak metoda, która znacząco może wspomóc nas w zdecydowaniu, która z osób biorących udział w rekrutacji wewnętrznej, spełnia najlepiej nasze wymagania. Jest to Development Center. Na początku niezależni asesorzy ustalają kryteria oceny, które potem będą stosować w trakcie obserwowania uczestników. Tworzą je oni na podstawie opisu kompetencji niezbędnych na danym stanowisku dostarczonych przez organizację. Sam proces polega na jedno lub kilkudniowej sesji, podczas, której kandydaci wykonują szereg zadań. Mogą to być prezentacje, rozwiązanie testów, przygotowywanie analiz, debaty, negocjacje, itd. Asesorzy cały czas bacznie ich obserwują i szukają tendencji zachowań, które świadczyć mogą o posiadaniu cech pożądanych przez firmę. Rezultatem tych sesji jest raport o każdym z uczestników. Na jego podstawie może zostać podjęta decyzja o awansie wewnętrznym. Metoda ta cechuje się dokładnością i możliwością przetestowania, jak kandydaci zachowają się w warunkach zbliżonych do rzeczywistych.

Kolejną korzyścią stosowania metody Development Center jest stworzenie planów rozwojowych dla pracowników. Nawet jeśli jedynie jedna osoba z grupy dostanie nowe stanowisko, to na podstawie sporządzonego raportu, reszta z nich ma wartościowy wkład do planu rozwoju. Warto więc, żeby managerowie tych pracowników zapoznali się z raportami i przedyskutowali je z zatrudnionymi osobami.

Comments are closed.