Nieszablonowe pytania rekrutacyjne

„Jakiego koloru są kosmici?”, „Co by było, gdyby słonie mogły latać?”, „Dlaczego wieka od studzienek kanalizacyjnych są okrągłe?”. To przykłady nietypowych pytań, zadawanych przez rekruterów podczas rozmów kwalifikacyjnych. Korzystają z nich zarówno duże firmy będące liderami na rynku, jak i mniejsze przedsiębiorstwa, chcące pozyskać najlepszych pracowników. Kreatywne podejście do rekrutacji jest miłą odskocznią od tradycyjnych i nudnych pytań, z drugiej strony wprawia kandydatów w zakłopotanie. Jaki jest cel nieszablonowych pytań rekrutacyjnych, kiedy najczęściej się je zadaje i czy można się do nich przygotować?

Odezwij się, a powiem Ci kim jesteś

Znalezienie dobrego pracownika, który będzie spełniał oczekiwania pracodawcy, to spore wyzwanie. Firmy, zdając sobie z tego sprawę, szukają nowych, czasem zaskakujących sposobów na zweryfikowanie umiejętności danej osoby, np. wprowadzają niestandardowe pytania do rozmów kwalifikacyjnych. Zwykle są one testem na pomysłowość kandydata. Zdarza się również, że za pomocą niekonwencjonalnych pytań, osoby prowadzące rekrutację próbują wstępnie ocenić cechy charakteru odpowiadającego. Pracodawca często pragnie zobaczyć reakcję kandydata, mowę jego ciała – czy pytanie pozornie niezwiązane z tematyką rozmowy kwalifikacyjnej podziała jako destruktor, który skutecznie wyprowadzi potencjalnego pracownika z równowagi? Czy będzie przeszkadzać w skupieniu uwagi i uniemożliwi prowadzenie płynnej konwersacji? A może zaskakujące pytanie nie wpłynie w sposób znaczący na przebieg rozmowy i  ujawni cechy osoby, które świadczą o kreatywnym podejściu do danej kwestii?

Niestandardowe pytania wykorzystywane są wtedy, kiedy istnieje konieczność sprawdzenia szybkiego reagowania i podejmowania decyzji, np. u kandydatów  na wysokie stanowiska managerskie czy kierownicze. Podczas rekrutacji specjalistów – najczęściej w branży technicznej, czy w obszarze nowych technologii, popularne są zagadki, które testują umiejętność logicznego myślenia i rozwiązywania problemów.

Innowacyjne podejście do pytań zadawanych podczas rekrutacji narodziło się w tzw. Dolinie Krzemowej w północnej części Kalifornii, która od lat 50. XX wieku jest centrum amerykańskiego przemysłu nowych technologii. Jednym z pionierów w przeprowadzaniu nowatorskich rekrutacji była firma Apple, ale z nieszablonowych pytań rekrutacyjnych najbardziej zasłynęło Google. Przykłady pytań tego światowego giganta mogą wprawić w osłupienie – „Jeśli mógłbyś wykonywać jedną figurę taneczną do końca życia, co by to było?”, „Powiedz mi coś, czego nie chciałbyś, żebym o Tobie wiedział?”, „Czy potrafiłbyś przeskoczyć przez wysoki budynek za pomocą jednego odbicia?”.

Google ostatecznie wycofało się z nietypowych pytań zadawanych podczas rozmów kwalifikacyjnych, ale zdążyło przysporzyć sobie sporego grona naśladowców – zarówno wśród dużych, międzynarodowych korporacji, jak i mniejszych, lokalnych firm.

Gdzie leży granica?

Na rozmowach kwalifikacyjnych nie powinny padać pytania naruszające granice prywatności. Należy pamiętać, że rozmowa o pracę ma przede wszystkim charakter oficjalny, służbowy. Rekruter lub sam pracodawca, (bez względu na rodzaj oferty) na rozmowie kwalifikacyjnej nie może zapytać przyszłego pracownika o poglądy polityczne, przekonania religijne czy też przynależność do grup etnicznych. Niedopuszczalne jest również zadawanie pytań osobistych o rodzinę, partnerów czy też orientację seksualną.  Z drugiej strony kodeks pracy wyraźnie określa informacje, jakich pracownik powinien udzielić swojemu potencjalnemu pracodawcy: imię i nazwisko, imiona rodziców, data urodzenia, miejsce zamieszkania, adres do korespondencji, wykształcenie i przebieg dotychczasowego zatrudnienia. W niektórych zawodach mogą być wymagane dodatkowe badania, dotyczące, stanu zdrowia bądź sprawności fizycznej, np. w zawodzie policjanta, straży miejskiej, pilota, czy pracownika ochrony. Co zrobić gdy nieprzepisowe pytanie jednak padnie? Najlepiej odpowiedzieć z uśmiechem, ale wymijająco lub obrócić sytuację w żart, dając sobie tym samym chwilę na ocenę sytuacji. Pracodawca, który miał dobre intencje, ale popełnił gafę, doceni naszą odpowiedź i zmieni temat.

Czy można przygotować się do niestandardowej rekrutacji?

Głównym czynnikiem wywołującym dyskomfort przed rozmową kwalifikacyjną jest nieprzewidywalność zagadnień poruszanych podczas rekrutacji, a w szczególności ich nietypowy charakter. Jeżeli na rozmowie spotkamy się z zaskakującymi pytaniami, pamiętajmy, że samo udzielenie odpowiedzi nie do końca usatysfakcjonuje rekrutera. Ważniejsza jest prawidłowa argumentacja swojego wyboru i zainteresowanie słuchającego. Dobrym wyjściem będzie nie zastanawianie się nad odpowiedzią zbyt długo i nie ograniczanie swojej kreatywności. Najlepiej wczuć się w absurdalną sytuację i udzielić odpowiedzi takiej, która będzie zgodna z naszymi odczuciami.

Niektóre z pytań mogą wydawać na tyle trudne, że bez wsparcia wyszukiwarki internetowej nie wyobrażamy sobie udzielenia poprawnej odpowiedzi. Rekruter nie oczekuje jednak precyzyjnych wyliczeń. Ważne, żebyśmy umieli analizować, myśleć empirycznie i umieć łączyć logicznie fakty. Nie bójmy się na pytanie odpowiadać pytaniem, dociekać i prosić o więcej szczegółów. Specjaliści podkreślają, że znaczenie ma nasza pewność siebie i asertywność. Dobrze jest zatem potraktować niestandardowe pytania jako szansę na pokazanie swoich najlepszych cech.

Rozmowa kwalifikacyjna to najistotniejsza część procesu rekrutacyjnego, a jej głównym celem jest uzyskanie wiedzy na temat kandydata i zweryfikowanie informacji umieszczonych w CV. Potencjalny pracodawca być może będzie chciał sprawdzić jak kandydat będzie się zachowywał i pracował w chwili, kiedy zostanie przyjęty do organizacji. Niestandardowe pytania pomagają  w ocenie zachowania danej osoby w sytuacji stresowej, chęci do pracy w grupie, czy umiejętności pracy indywidualnej. Rekruter nie może jednak naruszyć granicy prywatności i sprawić, że kandydat poczuje się niekomfortowo.

Comments are closed.