Dlaczego firmy nie zawsze mogą publikować widełki płacowe?

Widełki płacowe powoli stają się standardem w procesie rekrutacji pracowników. A na pewno w niektórych branżach. Wydaje się nam, że wszystko zaczęło się od IT. Tam to bowiem silna konkurencja o pracownika spowodowała konieczność postawienia na pozytywny wizerunek pracodawcy. A nie oszukujmy się – transparentność taki wizerunek buduje. Wiele organizacji więc idzie tym tropem i również otwarcie mówi o tym, jakie płace są w stanie zaoferować na danym stanowisku. Warto tutaj zaznaczyć, że i sami kandydaci zdają się tego coraz to bardziej oczekiwać.

Nie zakładaj najgorszego

Pomimo tego widocznego trendu, na rynku ciągle istnieje wiele firm, które nie udostępniają informacji o płacach. Wielu z nas takie zachowanie kojarzy z czymś niedobrym. Brak takiej informacji traktujemy jako powiedzenie przez przedsiębiorstwo: „mamy coś do ukrycia”. Zaczynamy snuć domysły: „Może w tej firmie pracują ludzie, którzy zarabiają poniżej widełek? Firma nie chce, by się zbuntowali – dlatego unika informacji o płacy!”. Inna popularna w takim momencie teoria zakłada, że pracodawcy zależy na tym, by zatrudnić dobrą osobę, która… się nie ceni. Brak widełek płacowych to więc dla nich okazja, aby zapłacić pracownikowi, jak najmniej się da.

Rynek pracy niestety pełen jest różnych patologii. Takie sytuacje jak powyżej też ciągle mają miejsce. Musimy tutaj jednak jasno zaznaczyć, że nie zawsze powinniśmy zakładać najczarniejszy scenariusz. Istnieje szereg czynników, przez które przedsiębiorstwa nie ujawniają płac na danej pozycji. Właśnie dziś zajmiemy się tym tematem.

Strach przed podkupowaniem pracowników

Jednym z głównych powodów, dla których firmy unikają publikowania widełek płacowych, jest obawa przed konkurencją. Udostępnienie informacji na temat wynagrodzeń może umożliwić innym organizacjom zdobycie wiedzy na temat strategii płacowej firmy i wykorzystanie jej w swoim działaniu. Szczególnie dotyka to przedsiębiorstw, które prowadzą działalność w branżach o wysokim poziomie konkurencji. Często preferują więc one utrzymanie poufności w kwestii płac. Wszystko po to, aby nie narażać się na ryzyko utraty dobrych specjalistów.

Prywatność pracowników i polityka bezpieczeństwa

Publikowanie widełek płacowych jest obiektywnie dobrą praktyką, której celem jest transparentność i dbanie o równość. I tutaj jednak są wyjątki, o których musimy pamiętać. Nie wszystkie osoby mogą czuć się komfortowo z ujawnianiem przedziału swojego wynagrodzenia. Firmy, które wiedzą, że w ich szeregach jest sporo takich osób, mogą unikać więc publikacji widełek płacowych. O zdanie w tym temacie organizacje mogą pytać swoich ludzi poprzez np. badanie satysfakcji pracowników. Na tej podstawie mogą zdecydować się na niepublikowanie widełek. Pamiętajmy, że w Polsce jeszcze do niedawna pokutowało przeświadczenie, że o pieniądzach się nie rozmawia. Stąd też wynikać może niechęć ludzi do tego działania.

Różnorodność zadań i umiejętności

W organizacjach o złożonej strukturze i różnorodności stanowisk widełki płacowe mogą być trudne do określenia. Wszystko ze względu na znaczne różnice w zakresie obowiązków i wymaganych umiejętności. Publikowanie zakresu płac w takim przypadku mogłoby prowadzić do dezinformacji i nieporozumień. Nie uwzględniałyby one bowiem wszystkich czynników decydujących o wysokości wynagrodzenia. Podobnie sprawa ma się w przypadku płacy o złożonej strukturze. Np. przy stanowiskach handlowych tzw. podstawa stanowi jedynie ułamek wynagrodzenia. Równie ważne są tutaj premie i inne bonusy.

Elastyczność negocjacyjna

Wielu pracodawców preferuje elastyczność w negocjacjach wynagrodzenia z potencjalnymi kandydatami. W przypadku publikacji widełek boją się oni, że kandydat który lekko je przekracza, może zrezygnować z wysłania CV. Tymczasem są oni skłonni zapłacić więcej za naprawdę dobrego specjalistę. Ta tendencja jest szczególnie widoczna w przypadku rekrutacji menedżerów oraz kadry zarządzającej.

Comments are closed.